• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wiersze

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

wiersz5

 

 

 

Noce w pełni księżyca maj 2002

 

 

 

 

 

Kiedy myślę o Tobie czuję

 

że gwiazdy są bliżej mnie

 

Kiedy patrzę na Ciebie

 

nie mam odwagi zapytać

 

skąd przychodzisz nad ranem

 

słodko ziewając?

 

Masz wtedy na twarzy

 

delikatny uśmiech

 

jakbyś coś zrozumiała

 

jakbyś coś zwyciężyła

 

jakbyś znów pokochała...

 

Skąd biel Twoich dłoni?

 

Może chodziłaś za rękę z Księżycem...

 

skąd spokój Twojego milczenia?

 

Może wyśpiewałaś mu

 

cały swój ból szeptem.

 

On dał Ci wytchnienie i chłód

 

po dniu,w którym przechodziłaś

 

przez ogień.

 

Pogładził Twoje włosy

 

srebrzystym muśnięciem

 

kiedy zasypiałaś w wielkim zmęczeniu.

 

Teraz możesz przywołać noc

 

kiedy zechcesż

 

i już nie bać się ciemności

 

wiem,że to potrafisz,

 

bo on zostawił swoją jasność

 

w Twoim spojrzeniu.

 

A cóż mogę ja?

 

Może chciałabyś wiersz

 

pisany srebrnym atramentem

 

między gwiazdami

 

na czarnym niebie

 

w Wielką Noc?

 

Więć piszę i wbijam się

 

klinem tego wiersza

 

w Twoje serce

 

i jest juz tylko to.

 

Kiedy Cię długo nie widzę

 

chciałbym zawyć z tęsknoty

 

jak wilk do Twojego Księżyca

 

A jeśli znów wyjdziesz w Noc

 

niech czuwają nad Tobą

 

złociste świetliki

 

mojej czułości.

 

 

 

 

 

08 marca 2019   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Raf1965 | Blogi