• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wiersze

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

wiersz2

 

 

 

 

Bez tytułu,albo wiersz prawie optymistyczny. Chyba1986r

 

 

 

 

 

Na bezludnej wyspie

 

Ty i ja

 

wyśniłem dla nas

 

morza brzeg

 

słońce i plażę rozkołysaną

 

drżeniem fal i splecionych ciał

 

W Twoich oczach widzę

 

niebo i ziemię piękniejsze

 

Twoje oczy są początkiem świata

 

kiedy patrzysz-jest dzień pogodny

 

kiedy Cię całuję noc zapada

 

czas tajemnic odwiecznych

 

unosi nas wtedy

 

coraz głębiej i dalej

 

w nas samych rodzi się wszechświat

 

a my jesteśmy wewnątrz siebie

 

wtedy słowo przez miłość

 

staje się ciałem żywym

 

zmartwychwstają ci,którzy

 

rodzą się z miłości

 

i bólu istnienia

 

Zanim śmierć zamknie

 

Twoje oczy i przyjdzie noc

 

zimnych kochanków

 

naszą miłość

 

jak pochodnię

 

przeniosą w przyszłość

 

ręce dzieci

 

w nieskończoność

 

choć tak jak my

 

nie uwierzą

 

w nieskończoność...

 

08 marca 2019   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Raf1965 | Blogi